Każdego ranka budzimy się z bólem brzucha, który pogłębia się w ciągu dnia, by ustąpić dopiero późnym popołudniem? Głowa niemal pulsuje i uniemożliwia jakąkolwiek koncentrację? Męczy nas drażliwy układ trawienny? Może wciąż odzywają się plecy? Albo piekące uczucie w gardle? Jeśli odpowiedź na chociaż jedno z powyższych pytań jest twierdząca, zaś my wykluczyliśmy wszelkie powody fizyczne, wówczas z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, iż dopadły nas zaburzenia psychosomatyczne.
Zaburzenia psychosomatyczne są specyficznym rodzajem przypadłości, w której pojawiający się ból ma podłoże psychiczne. Przewlekły stres czy ogólna nerwowość mogą być przyczynami wystąpienia nieprzyjemnych wrażeń w częściach ciała nie sprawiających dotąd kłopotu. Pamiętajmy: dolegliwości nie są zazwyczaj związane z istniejącym schorzeniem, choć niekiedy mogą okazać się pokłosiem hipochondrii lub nerwicy. W świecie wiecznego pędu i pośpiechu, przymusu samorealizacji oraz stale rosnących wymagań schorzenia somatyczne należałoby uznać, obok depresji, za jedną z chorób cywilizacyjnych współczesnych czasów. Dlatego też z zaburzeniami psychosomatycznymi najczęściej stykają się osoby nadwrażliwe i bardzo emocjonalne. Problem dotyczy szczególnie kobiet znajdujących się u progu kariery zawodowej, ale nie oszczędza również mężczyzn wystawionych na podobnie szkodliwe czynniki środowiskowe.
Jak sobie radzić? Przede wszystkim nie powinniśmy niecierpliwie wyczekiwać, kiedy uporczywa niedyspozycja ustąpi. Tworzymy niepotrzebną presję, natomiast przyczyna chorób somatycznych ukrywa się w głowie i to z nią należałoby wpierw zrobić porządek. Zadbajmy o higienę umysłu tak samo jak troszczymy się o higienę ciała: wybierzmy wysiłek fizyczny, który pozwoli rozładować gromadzące się napięcie, wysypiajmy się, przypilnujmy regularnego picia wody i zdrowej diety. Wreszcie zredukujmy stresory do absolutnego minimum, jeżeli nawet miałoby się to wiązać ze zmianą aktualnej posady. Zawsze warto skontaktować się z psychiatrą prywatnie, gdy wymienione sposoby zawiodły, a my znajdujemy się już u progu wytrzymałości. Doświadczony specjalista zaproponuje indywidualnie dobraną psychoterapię, która pomoże w uświadomieniu rzeczywistych powodów bólu. Zdrowie otrzymaliśmy tylko jedno i lepiej to uszanujmy, póki jeszcze je mamy.