Jednym z układów dosyć często ulegających awariom jest klimatyzacja samochodowa. Wynika to z faktu, że użytkujemy ją prawie wyłącznie w okresie letnim, a po sezonie zostawiamy bez żadnego przeglądu. Długotrwała bezczynność to zdecydowanie największy wróg naszego systemu, którego istotnym elementem jest czynnik chłodniczy odpowiedzialny m.in. za poprawne działanie kompresora. W razie jakichkolwiek problemów z klimatyzacją najlepszym rozwiązaniem jest udanie się do warsztatu, choć pewne czynności sprawdzające można też wykonać samodzielnie.
Wiosną wiele warsztatów samochodowych przeżywa całkiem spore oblężenie, a to za sprawą kierowców, którzy w trakcie zimy zaniedbali układ klimatyzacji. Ogromnym błędem jest pozostawienie jej bez żadnego serwisu czy przeglądu, ponieważ płyn chłodniczy może się rozwarstwiać albo wysychać, co ma wpływ na działanie całości. Aby temu zapobiec, poza sezonem letnim należy dokonywać regularnej weryfikacji sprawności klimatyzacji, wykonując kilka prostych czynności. Po pierwsze warto samodzielnie mierzyć temperaturę powietrza, które wydobywa się z centralnego nawiewu. Jeśli po ustawieniu regulatora na maksymalne chłodzenie wskazówka pokaże mniej niż 7 stopni Celsjusza, wówczas możemy by pewni, że system jest sprawny. Należy również podjąć próbę odgrzybiania wentylacji, wykorzystując w tym celu dobrej jakości specjalistyczne preparaty dostępne m.in. w sklepach motoryzacyjnych. Nie dość, że pozwolą one zatuszować nieprzyjemny zapach, to na dodatek skutecznie usuną zarazki. W większości samochodów warto też zamontować nowy filtr kabinowy i skontrolować stan zewnętrzny chłodnicy. Jeśli mimo to układ nie będzie funkcjonował poprawnie, wybierzmy się do warsztatu, bo prawdopodobnie przyczyna leży w jego nieszczelności. Rozwiązaniem są wówczas oringi do klimatyzacji samochodowej, czyli specjalne uszczelki.